KodHTML

piątek, 4 grudnia 2020

Historia pewnego tłumaczenia. Jak tłumacz Google radzi sobie z tłumaczeniem zwrotnym łacińsko-polskim i na odwrót

 

W książce ks. Jana Wiśniewskiego pt. „Miasto Wolbrom w Olkuskiem”, Druk. Szkoły Rzem. W Majrówce Opocz. 1934, str. 17. Znalazłem fragment informujący, że nad wejściem do zakrystii kościoła parafialnego w Wolbromiu znajduje się zapis po łacinie: Tanquam sponsus Dominus procedens de thalamo suo. Chciałem się dowiedzieć, co ten napis oznacza. Nie znam niestety łaciny, więc postanowiłem zrozumieć treść tych słów korzystając z tłumacza Google. Tłumacz okazał się programem, który wprowadził mnie w stan zdumienia.

Po pierwsze przytoczony tekst napisany bez kropki na końcu tłumaczony jest tak:

Jako oblubieniec wychodzący z jej pokoju

Jeśli postawi się kropkę, to tłumaczenie jest następujące:

Jako oblubieniec wychodzący z szafy.

Kościół jako szafa… No dobrze, trudno. Chciałem jednak dokonać tłumaczenia zwrotnego (bez kropki na końcu sentencji, bo szafa jakoś mi nie pasowała). W tym celu zamieniłem miejscami tłumaczenia… No i zaczęło się… Zamianę tłumaczeń miejscami chciałem skończyć aż nie będzie zmian. Wyszło z tego coś takiego:

łaciński

polski

Tanquam sponsus Dominus procedens de thalamo suo

Jako oblubieniec wychodzący z jej pokoju

Cum autem faciente sponso suo relinquens locus

Odkąd pan młody opuszczał swój pokój

Pro quo suum sponsum

Za co jego małżonek

Quid coniugi suo

Jaki jest jego małżonek

Quod coniugi suo

To jej małżonek

Hoc eius coniugi

To małżonek

Est autem coniugi

Jest małżonkiem

Ea est coniugi

Ona jest małżonką

Quæ est coniugi

Co to jest małżonek

Quid est, coniugi

Kim jest małżonek


Już mi się znudziło, ale aż boję się, co by to było za tłumaczenie, gdybym dał tę nieszczęsną kropkę na końcu...

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz